Kaznodzieja z IT – borelioza okiem informatyka

Dzisiaj będzie o ludziach, którzy chyba nie rozumieją problemu boreliozy pisząc takie komentarze, serdeczne pozdrowienia i uściski dla nich, bo dzięki nim powstał ten wpis.

Niestety nie mogę odpisać na tej zacnej grupie, bo za bycie kaznodzieją i za zwiększanie świadomości o tej chorobie mam bana do 14 czerwca 2026.

borelioza

I zabiorą mi gwiazdki :-[

Wdzięczności za kaznodzieję <3, super pomysł! Idealne na mema 😉

Taaak, to adres wpisu na tym blogu, jest on dostępny pod adresem https://kaznodzieja.it/ oraz lyme.love/kaznodzieja, żeby Wam umilić inwektywy czytane w moim kierunku, czy innych ludzi twierdzących, że „ozonowanie krwi„, „plazmy„, „biorezonanse„, „keto„, „carni” czy też inne metody to placebo

Borelioza – jaki macie problem?

Dlaczego uważasz, że należy dzielić się jedyną słuszną drogą sprzedawaną przez zespół lekarsko-farmaceutyczny, a każda inna droga, szczególnie jeszcze jak ktoś opisuje, że skuteczna, to szamaństwo (niestety domena szman.it już była zajęta). To, że Tobie antybiotyki pomogły, to ciesz się, bo znam obecnie setki przypadków, którym to rozwiązanie NIE POMOGŁO i nawet nikogo te przypadki nie interesują bo:

ILADS zakazany jest pod karą grzywny do 500k PLN

Nie wiem czy jesteś na bieżąco, ale po „nagonce na ILADS” obecnie pacjenci z problemem przewlekłej boreliozy stali się bohaterami memów takich jak te:

borelioza
borelioza

i wmawia im się, że antybiotyk na 30 dni, który dostaną, rozwiąże ich problem, a jeśli objawy powrócą, to już na pewno nie borelioza, dlaczego? Może odpowiedź ukryta jest we wpisie lyme.love/kara – sprawdź sam i rozszerz wiedzę 🙂

A jak masz ochotę się pośmiać jeszcze bardziej, to zerknij na lyme.love/memy

To chyba jasne jest, że ludzie szukają odpowiedzi i innych dróg, skoro JEDYNA SŁUSZNA jest nieskuteczna w ich przypadkach i dodatkowo w dwóch badaniach EBM, o czym jest napisane we wpisach lyme.love/doxa oraz lyme.love/biofilm, ale to trzeba chodź trochę wychylić nos zza kanapy przeciętnego zjadacza tabletek i mieć szczęście, że interakcje pomiędzy braną chemią, nie kończą się jak w poniższym komentarzu:

borelioza

To się nazywa kombo [;

Droga do zdrowia – borelioza i współinfekcje

Nie ma się co oszukiwać. Patrząc na pozbierane wywiady, opisywane różne drogi do zdrowia lub chociaż poprawy o parę procent ku lepszej jakości życia pokazuje jedno: każdy ma swoją ścieżkę do obrania.

Moja droga do zdrowia jest opisana w dziale Publikacje – zachęcam do lektury od pierwszej publikacji, a warto, bo było grubo:

Myślisz, że to fotka wygenerowana przez AI?

Żarciki! Zobacz sobie na moje nagranie do reklamy promującej moją firmę Internetową: https://youtu.be/3PxPG4_sE-k?t=18 (przewiń do 18 sekundy jak nie działa link).

Grubo? No grubo.

Wg lekarza „wszystkie wyniki w normie„, „musi Pan brać tabletki do końca życia„. Wtedy nie wiedziałem o tym, że to co ze mną się wydarzyło to była borelioza, która zdegenerowała moje życie – na szybko możesz zerknąć na wpis O mnie, ale po prostu przeczytaj publikacje.

Zarabianie na chorych

Nie ukrywam, że krzywdzące, szczególnie że:

  1. Eksperyment, który zastosowałem na sobie, a wycofał nawet objawy astmy i stosowałem go w domu, podczas pracy oraz uczelni w 2018 roku i całość gwarantuję – nie przekroczyła więcej niż 300 PLN i wszystkie elementy tego eksperymentu są nadal dostępne na Allegro w nie większej cenie niż w 2018 roku, serio 😉
  2. Wszystkie moje publikacje są dostępne za darmo na borelioza.info (od 2018 roku były dostępne na mojej stronie alt-e.eu) oraz potrafię ze swojego napiętego grafiku znaleźć czas by przetrzeć scieżkę i dotrzeć do świadomości ludzi w temacie chorych na odkleszczówki, bo jak czytam te różne blogi, petycje o godne traktowanie pacjentów z boreliozą… To wybaczcie, to nie dotrze. Tutaj trzeba mocniejszego przekazu, niż „proszę, popatrzcie, mam boreliozę, nie chcecie mnie leczyć”, dlatego jak Wam memy się podobają i jak widzicie przypadek z mema, wrzuć wklejkę z mema, po to on jest dlatego też łatwy do zapamiętania adres: lyme kropka love ukośnik memy 😉
  3. Prowadzę firmę informatyczną i przede wszystkim definicja słowa mojego zawodu to „Informatyk to osoba zajmująca się pracą związaną z informatyką, czyli przetwarzaniem informacji,”, nie rozumiem co tutaj jest niejasne – wrzucam dla Was na blogu https://borre.love/ smakołyki w temacie odkleszczówek oparte o moje obserwacje, obserwacje znajomych co mają stwierdzoną boreliozę oraz to co wysznupałem z EBM. Nie prowadzę żadnych konsultacji medycznych czy zdrowotnych, nie prowadzę gabinetu, pracuję dla trzech firm informatycznych, co zajmuje mi cały etat i nie zamierzam zmieniać branży na inną.
  4. Farmacja przecież za darmo rozdaje antybiotyki w aptekach, jak cukierki kandydaci na urząd na wiecach poparcia, bo nawet jeśli masz refundację na antybiotyk, to płaci za niego PaństwoTwoich składek, zachęcam zerknąć sobie na cenę takiego środka bez refundacji, możesz się zdziwić 😉

Nadal nie dociera problem do publiczności. Borelioza i współinfekcje.

Zatrzęsienie? To może wymyślcie inny sposób by dotrzeć do ludzi chorych na boreliozę lub podejrzewających choroby odkleszczowe, a tym bardziej do terapeutów, bo aktywność na grupach rośnie, a świadomość w temacie tej choroby jest nadal w średniowiecznych mitach medycznych sprzed 2008 o ODPORNOŚCI NA BORELIOZĘ. Myślisz, że prowadzę jakąś agitację by sprzedawać swoje usługi? Nigdzie ich nie proponowałem, a jak ktoś pyta o biorezonans to korzystam od 9 lat ze sprzętu Spooky2, który kosztuje tyle co karnet na 20 zabiegów u terapeutów (zapewne niedługo dzięki LEX SZARLATAN pozamykają gabinety, więc ludzie zostaną całkowicie już bez jakiejkolwiek dodatkowej pomocy), a jako inżynier informatyki mam krytyczne oko na tego typu rzeczy i wybacz, to co ten potrafi to lekarzom w głowach się nie mieści. Dobrze, że jest instrukcja wprowadzająca po Polsku i każdy może sobie zafundować coś takiego do domu i jechać z tym koksem 😉

Borelioza – nie tylko historia „sprzedawana” przez kaznodzieję z IT

Przeczytaj proszę wpis o książce od Michała Kuncakup książkę z Jego historią – naprawdę warto,

borelioza

przeczytaj książkę Magdaleny Piekorz „Nieobecność” i zapoznaj się z Jej przeżyciami:

nie ma takich szczegółów jak w książce Michała, ale ta książka przedstawia świat oczami chorego na boreliozę.

Przeczytaj książkę Marty Bartowskiej Borelioza Jak wygrałam z doskonałym naśladowcą (bez obaw o Amazona, na drugi dzień miałem ją w paczkomacie).

borelioza

i zrozum, że tylko niewielu ma odwagę wyłamać się z tego nurtu hipnozy i dzięki temu doszli do zdrowia lub dochodzą.

Już abstrahuję od książki Jacka Safuty – Mit chorób nieuleczalnych, gdzie autor opisuje, że wyszedł ze Stwardnienia Rozsianego, choroby wg medycyny akademickiej – nieuleczalnej, gdzie można zastosować tylko leczenie objawoweSterydami

I hola hola, nie rozpędzaj się, nie twierdzę, że on miał czy ma boreliozę, po prostu stwierdzam fakt, że można zastosować alternatywne podejście do tematu chorób i osiągnąć sukces chorując na cokolwiek lub też nie wiedząc na co chorujesz, aczkolwiek dobrze znacie moje zdanie, dlatego zerknij na wpis o chorobach neurodegeneracyjnych związanych z odkleszczówkami: lyme.love/neuro.

Komentarze zacne:

Nie przypisuję, że jest to komentarz w moim kierunku, dziękuję za niego, ale jest też odpowiedni w całej tej dyskusji, do której zostałem wywołany przy okazji biorezonansów, ozonowań, no ale odpowiedzieć w niej nie mogę 😀

A tak w kontekście jeszcze tego komentarza, to przypomniała mi się historia z praktyk na oddziale neurologicznym w jednym ze szpitali na Śląsku. Pracowaliśmy z pacjentami po udarach, wiadomo, cała procedura zgodnie z wykładami. Do pracy używaliśmy rękawiczek, wiadomo higiena, ale to co zastaliśmy u pacjentów, to mnie, nie ukrywam zszokowało. Pacjent z którym pracowałem, miał taką grzybicę, że nie tylko miał narośle pomiędzy palcami u stóp w nogach – które zapach miały, że tak się wyrażę runa leśnego, ale miał też między palcami u rąk biały nalot, a na języku zielono… Drugi pacjent, z którym pracowałem miał chyba najgorszy język jaki widziałem w życiu. Narośl miała kolory brązowo-czarne, gość miał zaburzenia świadomości, idiopatyczne zawroty głowy. Ale to jeszcze nic… Koledzy potwierdzili, że pacjenci mają niezłą grzybicę stóp, natomiast ciekawostką było moje pytanie na koniec praktyk przed opuszczeniem oddziału do Pani ordynator, rozmowa przebiegła mniej więcej tak:

  • Pani ordynator. Pacjenci, którzy przebywają na tym oddziale wykazują objawy przewlekłej grzybicy, mają narośle na stopach, na rękach, na języku.
  • No tak. Wszyscy tak mają.
  • No ale… Ich nie leczycie na grzybicę?
  • Nie. Nie potrzeba, to niewielka infekcja.

Szczęka mi opadła. Także widzisz teraz jak to wygląda moimi oczami, oczami innych…

Dołącz do tej karuzeli uśmiechu razem z ludźmi, którzy śmieją się z dróg, które innym pomogły!

Pośmiejmy się razem z boreliozy i odkleszczówek!

borelioza

Trzymam kciuki za Twoją drogę do zdrowia!

borelioza